Pobili go „końskim batem”
Dwóch mężczyzn w wieku 30 i 33-lat zatrzymali funkcjonariusze z komisariatu w Jadowie. Obaj wspólnie i w porozumieniu, kilka dni temu bez powodu zaatakowali 55-latka, którego najpierw pobili „końskim batem” później pięściami po całym ciele powodując u poszkodowanego liczne obrażenia ciała narażające go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Decyzją sądu rejonowego i prokuratora z Wołomina Piotr B. i Rafał B. zostali objęci policyjnymi dozorami oraz zakazem zbliżania się do pokrzywdzonego i miejsca w którym przebywa na odległość do 100 metrów. Obu grozi teraz kara do 3 lat pozbawiania wolności.
Kilka dni temu dyżurny z komisariatu w Jadowie został powiadomiony o pobiciu mężczyzny. Ten miał przebywać już w swoim miejscu zamieszkania. Tam też udali się funkcjonariusze. 55-latek poinformował ich, że dwaj znani mu osobiście mężczyźni poruszający się wozem konnym, w chwili gdy ten mijał ich rowerem, bez żadnego powodu zaatakowało go, kilkakrotnie został przez nich uderzony „końskim batem” następnie przewrócony na ziemię, gdzie napastnicy bili go pięściami po całym ciele. Poszkodowany posiadał liczne rany na całym ciele oraz uskarżał się na silny ból ręki.
Niemal natychmiast po tym zgłoszeniu mundurowi udali się w miejsce, gdzie doszło to pobicia mężczyzny. Już po chwili, mimo próby ucieczki w ich ręce wpadł 33-letni Rafał B. W tym samym czasie kilkanaście metrów dalej z lasu, drugi z podejrzewanych o ten czyn mężczyzna krzyczał do policjantów aby ci wypuścili zatrzymanego 33-latka, jednocześnie używał przy tym słów wulgarnych i groził im pobiciem i pozbawieniem życia.
Funkcjonariusze doprowadzili najpierw do jednostki Policji Rafała B. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Kilkanaście minut później udali się do miejsca gdzie mógł przebywać drugi z napastników. Gdy ten zauważył funkcjonariuszy nadal używał wobec nich słów wulgarnych i nie stosował się do ich poleceń. Takie zachowanie nie pomogło 30-latkowi. Już po chwili i on został zatrzymany i dowieziony do miejscowego komisariatu. Piotr B. znajdował się pod wyraźnym wpływem alkoholu, jednak odmówił poddaniu się badaniu na zawartość alkoholu w organizmie.
Rafał B. i Piotr B. zostali umieszczeni w policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu obaj usłyszeli zarzuty udziału w pobiciu 55-latka narażając go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, drugi dodatkowo zarzuty znieważenia funkcjonariuszy Policji. Decyzją sądu rejonowego i prokuratora z Wołomina Piotr B. i Rafał B. zostali objęci policyjnymi dozorami oraz zakazem zbliżania się do pokrzywdzonego i miejsca w którym przebywa na odległość do 100 metrów. Obu grozi teraz kara do 3 lat pozbawiania wolności.
ts