Skradzione suzuki, motocykle i rowery ukryli w stodole
Skradzione z terenu działki letniskowej w gminie Dąbrówka, warte blisko 65 tys. złotych suzuki gradn vitara ukryli w stodole. Działania dzielnicowych z komisariatu w Radzyminie doprowadziły nie tylko do odzyskania skradzionego pojazdu lecz również dwóch motocykli, dwóch rowerów i kosiarki. Zarzuty paserstwa już usłyszeli 26-letni Karol Ł. i 56-letni Jacek Ł. Teraz mężczyznom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Kila dni temu policjanci z Radzymina zostali powiadomieni o kradzieży z terenu działki letniskowej suzuki grand vitara o wartości blisko 65 tys. złotych. Pojazd miał zostać skradziony i wyprowadzony z posesji w godzinach nocnych, po uprzednim otwarciu bramy wjazdowej. Do działań niezwłocznie po zgłoszeniu tego faktu włączyli się miejscowi dzielnicowi. Funkcjonariusze idąc po śladach bieżnika opon skradzionego pojazdu dotarli do opuszczonej posesji w miejscowości Czarnów. Tam w stodole zauważyli przykryty plandeką pojazd, który zarysem odpowiadał skradzionemu suzuki.
Dobre rozpoznanie terenu doprowadziło dzielnicowych do 56-latka, który miał opiekować się opuszczoną posesją. Jak sam oświadczył w stodole miała znajdować się tylko krowa, którą sam wieczorem, poprzedniego dnia tam przyprowadził. Po otwarciu drzwi pomieszczenia gospodarczego okazało się, że faktycznie była tam nie tylko krowa, lecz również poszukiwane suzuki oraz dwa motocykle, dwa rowery i kosiarka, skradzione kilka dni wcześniej na terenie gminy Radzymin.
Ujawniony pojazd po wykonanych czynnościach wrócił do właścicielki, pozostałe przedmioty zostały przez funkcjonariuszy zabezpieczone w policyjnym depozycie. Policjanci zatrzymali i umieścili w policyjnej celi 56-letniego Jacka Ł. i 26-letniego Karola Ł. Obaj już usłyszeli zarzuty paserstwa pojazdów, motocykli, rowerów i kosiarki, których wartość oszacowano na kwotę blisko 79 tys. złotych. Obu może teraz grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
ts