Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kupieckie spotkanie zakończyli rozbojem

Data publikacji 09.03.2010

Umówił swoich kolegów na transakcję kupna radia CB. Gdy zjawił się sprzedający i kupujący postanowił pośredniczyć w kupieckim spotkaniu. Zamiast tradycyjnego „dobicia targu”, pośrednik, kupujący oraz ich koledzy najpierw pobili sprzedającego, następnie skradli mu radio CB wraz z anteną odtwarzacz CD i telefon komórkowy, oraz uszkodzili poloneza którym przyjechał. 19-latek oprócz strat materialnych oszacowanych na ponad 1000 zł, doznał również licznych obrażeń ciała w tym złamania nosa. Cała czwórka już usłyszała zarzuty rozboju. Wobec dwóch zatrzymanych sąd już zastosował tymczasowe aresztowanie. Pozostali zostali zobowiązani do stawiennictwa w jednostkach policji w ramach policyjnego dozoru. Wszystkim grozi do 12 lat pozbawienia wolności.

Całe zdarzenie miało miejsce pod koniec lutego w miejscowości Urle gmina Jadów. 19-latek postanowił sprzedać posiadane radio CB. Informacja ta dotarła do jego kolegi. Postanowił pomóc znajomemu w sprzedaży. Umówił go z kolei ze swoim dobrym kolegą zainteresowanym kupnem przedmiotowego radia. Tuż po 21:00 w umówionym miejscu zjawił się sprzedający, który przyjechał swoim polonezem, oraz potencjalny kupiec wraz z pośrednikiem i innymi dwoma mężczyznami. Kupujący wraz z pośredniczącym w sprzedaży znajomym 19-latka wsiedli do jego pojazdu. Już po chwili zamiast dobijać targu pomiędzy mężczyznami wywiązała się słowna sprzeczka, która następnie przerodziła się w bójkę.

Młody chłopak został wyciągnięty z samochodu, przewrócony na ziemię i bity. Gdy próbował się bronić do pomocy zostali wezwani pozostali dwaj mężczyźni którzy stali obok samochodu. Cała czwórka biła i kopała chłopaka po całym ciele. Gdy wiedzieli, że ten ma już „dość”, z jego samochodu skradli radio CB wraz z anteną, radioodtwarzacz CD, telefon komórkowy a na koniec wybili dwie szyby w samochodzie. Straty jakie oszacował młody mężczyzna wyniosły ponad 1000 zł. Dodatkowo odniósł wiele obrażeń ciała w tym złamania nosa.

Poinformowani o całym zajściu Policjanci z komisariatu w Jadowie dwa dni później zatrzymali jednego ze sprawców 19-letniego Adama J., jak się okazało potencjalnego kupca. Dodatkowo podczas zatrzymania mężczyzna naruszył nietykalność cielesną zatrzymującego go funkcjonariusza poprzez uderzenie go pięścią w twarz. Sąd rejonowy w Wołominie na wniosek Policji i Prokuratury zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt na okres 2 miesięcy.

4 marca funkcjonariusze zatrzymują drugiego ze sprawców rozboju 19-letniego Rafała T. W jego przypadku prokuratura rejonowa w Wołominie stosuje policyjny dozór. Do prokuratury sam zgłasza się kolejny trzeci ze sprawców 20-letni Kamil G. kolega pobitego 19-latka a zarazem pośrednik nieudanej transakcji kupieckiej. W jego przypadku po przesłuchaniu i przyznaniu się do zarzucanych mu czynów prokuratura również stosuje policyjny dozór.

Czwarty a zarazem ostatni z podejrzewanych 21-letni Sebastian K. zostaje zatrzymany 8 marca rano. Jeszcze tego samego dnia na posiedzeniu sądu rejonowego w Wołominie usłyszał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu na okres 3 miesięcy.

Teraz całej czwórce grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

ts
 

Powrót na górę strony