Zatrzymani sprawcy napadu i pobicia starszej kobiety.
Trzymiesięczne areszty zastosował wczoraj sąd w Wołominie wobec dwójki sprawców napadu i pobicia starszej kobiety w Wołominie. 20-letni Michał P i 19-letni Patryk Ł. niedługo cieszyli się wolnością, wpadli w ręce kryminalnych z Wołomina. Prowadzone przez policjantów pod nadzorem wołomińskiej prokuratury śledztwo oraz zebrane dowody pozwoliły na przedstawienie im zarzutów napaści rabunkowej na 63-latkę. Teraz grozi im nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło 18 marca w godzinach przedpołudniowych w Wołominie. Do wracającej do domu kobiety podszedł młody mężczyzna, który bez słowa złapał za jej torebkę i usiłował wyrwać. Gdy 63-latka zaczęła bronić się przed napastnikiem, ten zadał jej kilka uderzeń rękoma w głowę, po czym zabrał torebkę i uciekł. Kobieta zapamiętała dokładny rysopis sprawcy. Dodatkową informacją jaką podzieliła się poszkodowana z Policjantami był fakt, że napastnik po napadzie wsiadł do białego „małego” fiata.
Kryminalni wołomińskiej Komendy natychmiast zajęli się sprawą i podjęli intensywne działania w kierunku wykrycia sprawców zaistniałego czynu. Skrupulatnie zbierali wszelkie ślady, informacje i dowody w przedmiotowej sprawie. Wytypowali sprawców rozboju. We wtorek w ręce kryminalnych wpadli 20-letni Michał P. i 19-letni Patryk. Ł. Jak ustalili funkcjonariusze w trakcie trwającego śledztwa, pomysł uzyskania łatwych pieniędzy poprzez ich kradzież zrodził się w głowie Michała P. To on namówił swojego kompana do przyjechania jego fiatem 126 do Wołomina. Jeżdżąc samochodem po kolejnych uliczkach znaleźli swoją ofiarę, 63-letnia kobietę, którą ten pierwszy pobił i okradł z dokumentów, telefonu komórkowego i pieniędzy. Straty jakie oszacowała poszkodowana wyniosły blisko 261zł.
Michał P. i Patryk Ł. usłyszeli zarzuty dokonania napadu rabunkowego i pobicia. Przyznali się do popełnionego czynu. Wczoraj sąd rejonowy w Wołominie zastosował wobec obu młodych mężczyzn środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.
ts