Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Noc muzeów zakończyli w areszcie

Data publikacji 20.05.2010

Czterech młodych mężczyzn w wieku 25-33-lata zatrzymali funkcjonariusze mareckiego komisariatu. Wracając po nocy muzeów, postanowili w podmiejskim autobusie urządzić sobie alkoholową biesiadę. Zaalarmowani miejscowi policjanci szybko zatrzymali pijanych biesiadników. Dodatkowo okazało się, że dwóch z nich kilka godzin wcześniej również w autobusie na terenie Marek dokonało rozboju na młodym mężczyźnie, też wracającym z Warszawy po nocy muzeów. Wobec 25-letniego Krzysztofa S. i 30-letniego Pawła W. sąd rejonowy w Wołominie zastosował tymczasowe aresztowania na okres 3miesięcy. Dwóch pozostałych zostało przesłuchanych i zwolnionych. Jeden z nich 33-letni Piotr N. usłyszał zarzuty znieważenia funkcjonariusza publicznego na służbie.

Kilka minut po 7:00 w niedzielę dyżurny komisariatu w Markach otrzymał zgłoszenie o grupce młodych mężczyzn zachowujących się wulgarnie i pijących alkohol w podmiejskim autobusie na terenie Marek. Niezwłocznie w rejon gdzie miał znajdować się pojazd udali się funkcjonariusze miejscowego komisariatu. Już po chwili mundurowi namierzyli autobus, wewnątrz którego czterech młodych mężczyzn zakłócało porządek i spokój innych pasażerów. Z uwagi na wulgarne zachowanie oraz odmowę wykonywania poleceń wydawanych przez policjantów do zachowania zgodnego z prawem, wobec trzech z nich mundurowi zastosowali policyjne kajdanki. Dwóm interweniującym funkcjonariuszom z pomocą przybyli inni policjanci wraz z komendantem miejscowego komisariatu.

Cała zatrzymana czwórka nietrzeźwych mężczyzn trafiła do komisariatu w Markach. Badania na zawartość alkoholu wykazały u zatrzymanych Krzysztofa S. prawie 1,8 promila, Pawła W. 2,6 promila, Piotra N. 1,7 promila i Kamila O. 1,6 promila. Zarówno podczas interwencji jak również w budynku komisariatu Piotr N. cały czas używał wobec policjantów słów wulgarnych, był arogancki a swoją postawą stwarzał realne zagrożenie dla otoczenia. Ponadto odgrażał się „że nikt mu nic nie zrobi”.

Już podczas interwencji wobec pijanych pasażerów autobusu policjanci podejrzewali, że mogą to być sprawcy rozboju dokonanego na młodym chłopaku, kilka godzin wcześniej również w autobusie na terenie Marek. W tym przypadku dwóch sprawców zaatakowało wracającego z nocy muzeów 19-latka, dwukrotnie jeden z napastników uderzył poszkodowanego w twarz, drugi w tym czasie przeszukał jego odzież i zabrał mu plecak wraz z ipodem, słuchawkami o łącznej wartości 700 PLN. Mężczyzna który przeszukiwał swoją ofiarę wyciągał również z kieszeni swojej kurtki rzeczy osobiste i pokazywał napadniętemu. W trakcie tych czynności wyrzucił na podłogę autobusu posiadany przy sobie rachunek telefoniczny. Gdy sprawcy wysiedli z autobusu pobitemu chłopakowi pomogli inni młodzi ludzie, którzy znaleźli wyrzucony przez sprawcę rachunek i przekazali go poszkodowanemu. Dokument ten stał się bardzo ważnym dowodem dla policjantów zajmujących się sprawą. Już w trakcie pierwszego okazania pobity 19-latek spośród czterech mężczyzn dwóch z nich rozpoznał jako sprawców napadu na jego osobę.

Krzysztof S. do którego należał ujawniony w autobusie rachunek i Paweł W. już usłyszeli zarzuty dokonania rozboju. Pierwszy z nich odmówił składania zeznań, drugi oświadczył, że przez cały czas był w domu. Wobec obu mężczyzn sąd rejonowy w Wołominie zastosował najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności. Paweł N. usłyszał zarzuty znieważenia funkcjonariuszy publicznych na służbie. Czwarty z mężczyzn po wytrzeźwieniu i przesłuchaniu został zwolniony.

ts
 

Powrót na górę strony