Dwa różne zdarzenia – łączy je jedno: marihuana
Wołomińscy policjanci walczą codziennie z przestępczością narkotykową i odnoszą wymierne efekty swojej trudnej służby. 19-letni Mateusz T. został zatrzymany, bo miał przy sobie marihuanę. Może mu grozić do 3 lat pozbawienia wolności. O wymiarze kary dla młodego mężczyzny zdecyduje sąd. Natomiast wobec 26-letniego Marcina J. Sąd Rejonowy w Wołominie postanowił zastosować areszt tymczasowy na okres 2 miesięcy. O sprawie, w którą jest uwikłany Marcin J. pisaliśmy już wczesniej
30 lipca wołomińscy policjanci zauważyli dwóch młodych mężczyzn, którzy zachowywali się w sposób wzbudzający ich zainteresowanie. Podczas legitymowania, 19-letni Mateusz T. nerwowo wkładał rękę do kieszeni . Po kontroli osobistej okazało się, że w tej kieszeni ma okopconą fifkę szklaną. Istniało realne podejrzenie, że młody mężczyzna może posiadać narkotyki. W wyniku przeszukania mundurowi znaleźli w majtkach Mateusza T. zawiniątko foliowe z zawartością suszu roślinnego w kolorze brunatno-zielonym. 19-latek wyjaśnił, że jest to marihuana, którą zakupił. Za posiadanie narkotykowa grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Natomiast 26-letni Marcin J. jest uwikłany w sprawę niedoszłej transakcji narkotykowej w Radzyminie, gdzie policjanci zabezpieczyli ponad 1000 gram marihuany z której można przygotować 1000 porcji o czarnorynkowej wartości 30.000 złotych. Sąd Rejonowy w Wołominie już wcześniej zastosował areszt tymczasowy wobec 33-letniego Grzegorza B. Teraz ten sam środek zapobiegawczy na okres 2 miesięcy zastosował wobec 26-letniego Marcina J. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
wz