Po pieczywo do piekarni przez okienko
Zerwał skobel z kłódką z drewnianej okiennicy i wybił szybę w oknie budki piekarniczej na terenie jednego z centrów handlowych. Nie zdążył jednak niczego skraść. 54-letni Andrzej L. wpadł w ręce mundurowych z komisariatu w Markach gdy był jeszcze wewnątrz małej piekarni. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało u niego ponad 2 promile. Przesłuchanie mężczyzny pozwoli funkcjonariuszom ustalić, co skłoniło go do popełnienia takiego przestępstwa. Może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Kilka minut po 21:00 dyżurny komisariatu w Markach odebrał zgłoszenie o włamaniu do jednego z punktów piekarniczych na terenie centrum handlowego. Pod wskazany adres niezwłocznie udali się mundurowi miejscowej jednostki Policji. Gdy tylko znaleźli się na miejscu ochrona obiektu oświadczyła im, że w prawdopodobnie wewnątrz małej piekarni znajduje się jakiś człowiek. Funkcjonariusze zauważyli, że drewniana okiennica budki jest uszkodzona i otwarta a szyba w oknie wybita.
Sprawdzenie przez policjantów pomieszczenia potwierdziły przypuszczenia pracowników ochrony. Wewnątrz funkcjonariusze zastali 54-letniego Andrzeja L. Mężczyzna był pod wyraźnym wpływem alkoholu. Badanie wykazało u niego ponad 2 promile. Pytany o przyczynę włamania do piekarni nie był w stanie w żaden sposób odpowiedzieć sensownie mundurowym. Na miejscu pojawił się również przedstawiciel piekarni, który oświadczył, że z pomieszczeń nic nie zostało skradzione, jedynie uszkodzeniu uległo okno i okiennica budki. Straty zostały oszacowane na kwotę blisko 1000 zł.
Andrzej L. trafił do policyjnej celi. Jeszcze dziś po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany. To pozwoli zapewne ustalić policjantom okoliczności w jakich doszło do włamania oraz co skłoniło 54-latka do popełnienia takiego przestępstwa. Teraz mężczyźnie grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
ts