Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Rozlewał i sprzedawał alkohol, wpadł pijany na rowerze

Data publikacji 08.06.2011

Najpierw został zatrzymany przez policjantów za kierowanie rowerem po drodze publicznej w stanie nietrzeźwości. Badanie wykazało w organizmie 56-latka blisko 1,4 promil alkoholu. Chwilę później funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością gospodarczą wołomińskiej komendy w mieszkaniu Zbigniewa C. ujawnili 16 szklanych butelek różnej pojemności oraz 5-cio litrowy pojemnik z cieczą bezbarwną o zapachu alkoholu. Gdy policjanci zabezpieczali trefny towar w mieszkaniu zatrzymanego pojawił się mężczyzna, który na kuchennej szafce położył dwuzłotową monetę i poprosił o sprzedanie mu przysłowiowej „setki”. Zbigniew C. usłyszał dwa zarzuty, jeden kierowania rowerem po alkoholu, drugi rozlewania wyrobów spirytusowych bez wymaganego wpisu do rejestru.

Kilka minut przed 15:00 w poniedziałek funkcjonariusze prewencji z Komendy w Wołominie na jednej z ulic zauważyli mężczyznę poruszającego się rowerem całą szerokością jezdni. Stan w jakim znajdował się kierujący pojazdem wyraźnie wskazywał, że może znajdować się w stanie nietrzeźwości. Zatrzymanie i kontrola trzeźwości 56-latka potwierdziło ten fakt. Badanie wykazało blisko 1,4 promila alkoholu w jego organizmie. W tym samym czasie funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością gospodarczą wołomińskiej Komendy uzyskali informację, że zatrzymany Zbigniew C. w swoim mieszkaniu nielegalnie rozlewa i handluje alkoholem.

Policjanci udali się do lokalu zajmowanego przez 56-latka. Tam ujawnili 16 butelek szklanych różnej pojemności oraz 5-cio litrowy pojemnik z cieczą bezbarwną o zapachu alkoholu. Gdy funkcjonariusze zabezpieczali trefny towar do mieszkania przyszedł mężczyzna, który położył na kuchennej szafce dwuzłotową monetę i poprosił o sprzedanie mu przysłowiowej „setki”. Taki stan rzeczy tylko potwierdził uzyskane przez policjantów informacje, że Zbigniew C. nie tylko rolował, lecz również sprzedawał nielegalny alkohol.

Wczoraj mężczyzna został przesłuchany. Usłyszał nie tylko zarzut kierowania rowerem po drodze publicznej w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do roku pozbawienia wolności, lecz również rozlewania wyrobów spirytusowych bez wymaganego wpisu do rejestru, za co grozi mu kara grzywny i kolejny rok ograniczenia albo pozbawienia wolności.

ts
 

Powrót na górę strony