Celowo podpalił rodzinny samochód
Policjanci z Radzymina zatrzymali 51-letniego Dariusza C., chwilę po tym, jak celowo podpalił rodzinny samochód. Jak później tłumaczył:” skoro ja nie mogę nim jeździć, to oni też nie będą”. Mężczyzna usłyszał już zarzut dotyczący celowego zniszczenia auta. Poddał się dobrowolnie karze: 1 rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata, grzywna w wysokości 100 stawek dziennych po 10 złotych każda oraz naprawienia szkody w całości.
W niedzielny poranek, oficer dyżurny z Radzymina uzyskał informację o mężczyźnie, który podpalił samochód stojący w garażu, a następnie wyszedł z domu. Policjanci natychmiast podjęli penetrację terenu i zatrzymali mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi podpalacza. Okazał się nim 51-letni Dariusz C. , który był już znany radzymińskiej policji. Po zatrzymaniu, starszy pan przyznał się do podpalenia pojazdu. Jak wyjaśnił funkcjonariuszom, chciał wyruszyć samochodem na przejażdżkę, lecz syn mu nie pozwolił. Bardzo to go rozzłościło, więc postanowił podpalić samochód, aby inni członkowie rodziny również nie mogli z niego skorzystać. Dariusz C. w swoich zeznaniach pominął milczeniem fakt, że był pod wpływem alkoholu, gdy miał zamiar wsiąść za kierownicę i to był główny powód, dla którego syn nie pozwolił mu na przejażdżkę samochodową. W chwili zatrzymania mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
51-letni Dariusz C. usłyszał już zarzut dotyczący umyślnego zniszczenia poprzez podpalenie samochodu. Mężczyzna poddał się dobrowolnie karze: 1 rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata, grzywna w wysokości 100 stawek dziennych po 10 złotych każda oraz naprawienia szkody w całości.
wz