Areszty dla sprawców włamań do domów
Dokonali dwóch włamań do domów jednorodzinnych w Kobyłce. Funkcjonariusze z miejscowego komisariatu i kryminalni z Wołomina szybko ich namierzyli i zatrzymali. Pierwszy w ręce policjantów wpadł 23-letni Janusz Ś. Od razu przyznał się do zarzucanych czynów i dobrowolnie poddał karze. Kolejni 23-letni Tomasz B. i 39-letni Zbigniew W. chwilę po zatrzymaniu trafili do policyjnej celi. Z zarzutami włamania do budynków mieszkalnych trafili przed oblicze sądu rejonowego w Wołominie, który zastosował wobec nich tymczasowy areszt na okres 2 miesięcy. Teraz grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z komisariatu w Kobyłce na przełomie października i listopada odnotowali dwa włamania do domów jednorodzinnych. W obu przypadkach sprawcy skradli pieniądze, biżuterię oraz telefony komórkowe i laptop, wszystko o łącznej wartości blisko 27.000 zł. Kryminalni wspólnie z dzielnicowymi od razu przystąpili do działań. Praca operacyjna, rozmowy z mieszkańcami oraz własne ustalenia funkcjonariuszy już po kilku dniach przyniosły zamierzony efekt. Policjanci ustalili grupę osób podejrzewanych o kradzieże i włamania mieszkaniowe. Pozostało ich tylko namierzyć i zatrzymać .
Z tym funkcjonariusze nie mili już żadnego problemu. Pierwszy w ręce policjantów wpadł 23-letni Janusz Ś. Mężczyzna był dobrze znany kryminalnym. Już w chwili zatrzymania przyznał się do zarzucanych mu czynów włamania i kradzieży przedmiotów z dwóch domów w Kobyłce. 23-latek skorzystał z przysługującego mu prawa i dobrowolnie poddał się karze.
Kolejni 23-letni Tomasz B. i 39-letni Zbigniew W. chwilę po zatrzymaniu trafili do policyjnej celi. Po przesłuchaniu i przedstawieniu im zarzutów popełnienia przestępstw przeciwko mieniu trafili przed oblicze sądu rejonowego w Wołominie, który zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 2 miesięcy. Teraz grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
ts