„Przyprowadziłem mercedesa”
Mając blisko 2,4 promila alkoholu wszedł o 4:00 rano przez ogrodzenie na teren prywatnej posesji. Tam uszkodził dwie szyby w osobowym volvo i zniszczył plandekę, przykrywającą łódź motorowa. Po splądrowaniu auta, zabrał z niego dokumenty i udał się do domu właścicieli posesji, których poinformował, że „przyprowadził im mercedesa”. Ci niezwłocznie o całym fakcie poinformowali funkcjonariuszy z wołomińskiej Komendy, którzy zatrzymali 38-letniego Roberta S. Mężczyzna już usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
Dyżurny powiatowej Komendy w Wołominie wczoraj tuż po 4:00 nad ranem otrzymał zgłoszenie o ujęciu na terenie prywatnej posesji mężczyzny, który miał uszkodzić samochód. Przybyli na miejsce funkcjonariusze ustalili, że kilka minut wcześniej do drzwi jednego z domów w Wołominie zaczął dobijać się nieznany gospodarzom mężczyzna. Gdy właściciel budynku otworzył drzwi zauważył mężczyznę znajdującego się pod wyraźnym wpływem alkoholu, trzymającego w rękach różne dokumenty, który oświadczył, że „ przyprowadził im mercedesa”.
Niemal w tym samym czasie właściciel posesji zauważył, że w stojącym przed domem samochodzie jest wybita przednia szyba i są otwarte drzwi. Podejrzewając, że to właśnie ten osobnik mógł dokonać tego czynu, został przez niego ujęty. O fakcie tym niezwłocznie zostali powiadomieni policjanci, którzy zatrzymali 38-latka. Badanie stanu trzeźwości wykazało u Roberta S. blisko 2,4 promila.
Mężczyzna trafił do policyjnej celi. Oględziny na miejscu zdarzenia oraz przesłuchania poszkodowanych wskazały uszkodzenia dwóch szyb; przedniej i tylnej w osobowym volvo oraz przecięcie plandeki przykrawającej łódź motorową. Straty zostały oszacowane na kwotę 1500 złotych. 38-latek po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
ts