Nie stać go było na kupno roweru, więc ukradł.
Mareccy policjanci zatrzymali 21-letniego Eryka F., który ukradł z postoju zabezpieczony linką rower . Mężczyzna usłyszał już zarzut dotyczący dokonanej kradzieży. Tłumaczył się brakiem pieniędzy na kupno własnego jednośladu. Grozi mu za to do 5 lat pozbawienia wolności. Ostateczną decyzję o wymiarze kary podejmie sąd.
Właściciel roweru przyjechał nim rano do pracy. Zabezpieczył jednoślad linką przed budynkiem na postoju. Niestety, po południu nie miał już czym wrócić do domu, rower zniknął. Poinformowani o zdarzeniu funkcjonariusze z Komisariatu w Markach bardzo szybko podjęli trop. Wszelkie podejrzenia prowadziły do znanego policjantom Eryka F.
Mundurowi zatrzymali 21-latka w celu wyjaśnienia sprawy. Mężczyzna przyznał się do kradzieży roweru. Tłumaczył, że nie stać go na zakup własnego jednośladu , dlatego „łatwiej” było go ukraść. Jednak niedługo cieszył się łupem. Jeszcze tego samego dnia policjanci odzyskali skradziony rower i przekazali go właścicielowi.
21-letni Eryk F. usłyszał już zarzut dotyczący przestępstwa kradzieży. Grozi mu za to do 5 lat pozbawienia wolności. Ostateczną decyzję o wymiarze kary podejmie sąd.
wz