Kradzione brony wiózł nocą na taczkach do skupu
Pięć bron rolniczych o wartości blisko 500 złotych ukradł z gospodarstwa rolnego w miejscowości Chrzęstne. Pierwsze dwa zabrane narzędzia rolnicze sprzedał w punkcie skupu złomu, trzy kolejne kilka minut po 3:00 w nocy przewoził taczkami z zamiarem odsprzedania ich do tego samego skupu. 21-letni Emil R. już usłyszał zarzuty kradzieży mienia i dobrowolnie poddał się karze.
Kilka minut po 3:00 w nocy funkcjonariusze z komisariatu w Tłuszczu zauważyli idącego drogą mężczyznę pchającego przed sobą taczki. Na widok radiowozu ten szybko postawił taczkę i zaczął się oddalać. Takie zachowanie wyraźnie wskazywało, że mężczyzna nie chciał spotkać się z policjantami. Ci jednak już po chwili zatrzymali 21-latka. Jak ustalili mundurowi na taczce chłopak przewoził trzy brony rolnicze. Zapytany o te przedmioty nie był w stanie wytłumaczyć skąd je posiadał i dlaczego przewoził je o tak później porze.
Podejrzewając, że rolniczy sprzęt może pochodzić z kradzieży policjanci zatrzymali i umieścili w policyjnej celi Emila R. Ujawnione brony i taczki trafiły do miejscowego komisariatu. Kilka godzin później mieszkaniec Chrzęstnego zgłosił kradzież 5 sztuk bron z terenu gospodarstwa. Wartość strat oszacował na kwotę 500 złotych.
21-latek w trakcie przesłuchania przyznał się do kradzieży bron, najpierw dwóch, które sprzedał za 50 złotych w punkcie skupu złomu, oraz trzech kolejnych, które również zamierzał tam sprzedać. Emil R. już usłyszał zarzuty kradzieży mienia i dobrowolnie poddał się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata i grzywnie w kwocie 1000 złotych.
ts