Spacerując znaleźli klatkę do łapania ptaków
Policjanci z Radzymina zatrzymali 57-letniego Roberta B., który polował na żywe ptaki leśne łapiąc je do metalowej klatki przeznaczonej do kłusownictwa. Zgodnie z Ustawą o prawie łowieckim mężczyzna usłyszał już zarzuty dotyczące popełnionych przestępstw. Grozi mu za to do 5 lat pozbawienia wolności.
Podczas spaceru osoby zauważyły metalowa klatkę, a w niej żywe ptaki. Natychmiast otworzyły klatkę i wypuściły uwięzione ptactwo, a następnie poinformowały policjantów o całym zdarzeniu. Funkcjonariusze udali się we wskazane miejsce i ustalili, że właścicielem klatki jest mieszkający nieopodal mężczyzna. 57-latek tłumaczył, że klatka służy mu do trzymania chorych gołębi. W toku dalszych czynności mundurowi ustalili, iż jest to klatka do łapania żywego ptactwa leśnego.
57-letni Robert B. został zatrzymany przez policjantów z Radzymina. Zgodnie z Ustawą o prawie łowieckim usłyszał dwa zarzuty dotyczące polowania na ptactwo drapieżne nie mając uprawnień do polowania oraz posiadania klatki metalowej przeznaczonej do kłusownictwa. Ostateczną decyzję o wymiarze kary podejmie sąd.
wz