Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Sprzedał spalony wrak samochodu i zgłosił kradzież

Data publikacji 29.05.2013

Sprzedał spalony wrak swojego samochodu osobom zbierającym złom, po czym zgłosił fikcyjną kradzież. Funkcjonariusze z komisariatu w Radzyminie zajmujący się sprawą, nie uwierzyli zeznaniom właściciela skradzionej daci. Zatrzymany 39-letni Tomasz Sz. już został wraz z zebranym materiałem dowodowym doprowadzony do prokuratora rejonowego w Wołominie, który przedstawił mu zarzuty, w tym składania fałszywych zeznań i zawiadomienia organu powołanego do ścigania o niepopełnionym przestępstwie.

Kilka dni temu 39-latek złożył zawiadomienie o kradzieży daci logan. Pojazd miał zostać skradziony właścicielowi w trakcie gdy ten przebywał nad wodą i łowił ryby. Sprawdzane i weryfikowane na bieżąco przez policjantów z Radzymina okoliczności zdarzenia, były jednak zastanawiające a cała historia mało wiarygodna.

Funkcjonariusze postanowili przyjrzeć się sprawie dokładniej. Nie tylko przeprowadzili szczegółowe oględziny miejsca skąd pojazd miał być skradziony, lecz również rozpytali wiele osób w tym okolicznych mieszkańców i inne osoby przebywające na łowisku. Analiza zabranych materiałów oraz okoliczności w jakich miało dojść do przestępstwa, wskazywały na sfingowanie tej kradzieży.

W trakcie kolejnego przesłuchania Tomasz Sz. zeznał, że kilka dni wcześniej pojazd uległ samospaleniu, obawiając się jednak trudności z uzyskaniem odszkodowania, wrak sprzedał osobom zbierającym złom a sam postanowił zgłosić kradzież auta.

32-latek wraz z zebranym materiałem dowodowym został doprowadzony do prokuratora rejonowego w Wołominie, który przedstawił mu zarzuty popełniania przestępstw, w tym składania fałszywych zeznań i zawiadomienia organu powołanego do ścigania o niepopełnionym przestępstwie. Zgodnie z kodeksem karnym może mu grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.

ts
 

Powrót na górę strony