Kradnąc kable mogli doprowadzić do katastrofy w ruchu kolejowym
Dwóch mężczyzn wycinających kable sterujące ruchem kolejowym w rejonie stacji PKP Wołomin zatrzymali funkcjonariusze wołomińskiej prewencji. Podejrzanych o kradzież mienia zauważył jeden z maszynistów pociągu osobowego o czym powiadomił dyżurnego ruchu, ten z kolei policjantów. Szybka reakcja pracowników kolei i policjantów, doprowadziła nie tylko do zatrzymania 54-letniego Adama R. i 46-letniego Eugeniusza M. lecz również zapobiegła ewentualnej katastrofie w ruchu drogowym. Mężczyźni już usłyszeli zarzuty i decyzją sądu rejonowego w Wołominie trafili na okres najbliższych 3-miesięcy do aresztu śledczego.
Kilka minut po 11:00 w środę, maszynista pociągu osobowego w rejonie stacji PKP Wołomin zauważył dwie osoby przebywające w rejonie torów kolejowych i zachowujące się podejrzanie. Fakt ten niezwłocznie zgłosił do dyżurnego ruchu kolejowego. Ten informacje te, równie szybko przekazał funkcjonariuszom wołomińskiej Komendy. Już po chwili we wskazane miejsce dojechali policjanci prewencji, którzy na gorącym uczynku wycinania siekierą kabli sterujących ruchem kolejowym, zatrzymali 54 i 47-latka. Obaj już zdążyli uszkodzić elementy wchodzące w skład linii kolejowej i przygotować do przywłaszczenia 7 metrów przewodów.
Przedstawiciele PKP oraz policjanci ustalili, że zachowanie jakiego się dopuścili zatrzymani, to nie tylko uszkodzenie i kradzież mienia, gdzie stary sięgnęły kwoty blisko 3550 złotych, lecz również zakłócenie działania linii kolejowej, polegające na braku kontroli nad ruchem pociągów, awarii nastawienia torów, sygnalizatorów świetlnych i tablic sygnalizacyjnych w kierunku Wołomin – Wołomin Słoneczna, co mogło sprowadzić bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym.
Adam R. i Eugeniusz M. trafili do policyjnej celi. Obaj usłyszeli zarzuty uszkodzenia elementów linii kolejowej. Prokurator rejonowy w Wołominie skierował do miejscowego sądu wniosek o zastosowanie wobec mężczyzn środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Ten przychylił się do wniosku i wydał postanowienie o tymczasowych 3-miesięcznym aresztowaniu 54 i 47-latka. Teraz może im grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
ts