Areszty za rozboju na mieszkańcu Marek
Policjanci z Marek zatrzymali dwóch 20-latków podejrzewanych o pobicie osoby oraz przywłaszczenie telefonu komórkowego, karty bankomatowej i okularów. Sebastian M. i Adam B. już usłyszeli zarzuty dotyczące dokonania przestępstwa rozboju. Na wniosek prokuratury, sąd postanowił zastosował wobec nich tymczasowe areszty na okres 2 miesięcy. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Marek kilka minut przed północą uzyskali informację, że w rejonie ulicy Piłsudskiego przy sklepie spożywczym dwóch mężczyzn zaatakowało osobę, a następnie zabrali jej telefon komórkowy, kartę bankomatową i okulary. Funkcjonariusze szybko dotarli do poszkodowanego, który przekazał im rysopisy napastników. Sam w związku z licznymi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.
Już po chwili policjanci w rejonie ulicy Lipowej zauważyli czterech mężczyzn, z których dwóch uciekało a dwóch kolejnych ich goniło. Po dotarciu do nich okazało się, że synowie poszkodowanego mężczyzny po informacji od ojca, że został napadnięty sami postanowili namierzyć sprawców i ich ująć.
Funkcjonariusze zatrzymali 20-letniego Sebastiana M. i 20-letniego Adama B. W kieszeni spodenek tego drugiego policjanci ujawnili okulary należące do poszkodowanego 51-latka. Skradziony w wyniku rozboju telefon komórkowy odnalazł jeden z synów pokrzywdzonego. Badanie stanu trzeźwości wykazało u obu zatrzymanych blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyźni trafili do policyjnej celi.
Sebastianowi M. i Adamowi B. zostały przedstawione zarzuty dotyczące popełnionego rozboju. Sąd zdecydował o ich 2-miesięcznym areszcie tymczasowym. Teraz grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.
ts