Policjanci odnaleźli i przekazali rodzinie zaginionego 30-latka
Przez blisko 5 dni, po wyjściu z domu, 30-latek nie dawał rodzinie znaku życia. Ci fakt jego zaginięcia zgłosili funkcjonariuszom z komisariatu w Jadowie. Policjanci szukali Tadeusza P. nie tylko na ogródkach działkowych, obszarach leśnych lecz również rozpytywali znajomych i okolicznych mieszkańców. Wczoraj mężczyzna został odnaleziony w stanie nietrzeźwości i znacznego wyziębienie organizmu na łące w okolicach miejscowości Nowy Świętochów. Po badaniach lekarskich został przekazany pod opiekę rodziny.
1 grudnia policjanci z komisariatu w Jadowie zostali powiadomieni o zaginięciu 30-letniego Tadeusza P. Mężczyzna miał wyjść z domu 28 listopada do sklepu po zakupy, jednak do chwili zgłoszenia jego zaginięcia nie nawiązał żadnego kontaktu z najbliższymi. Niemal natychmiast funkcjonariusze podjęli czynności mające na celu odnalezienie 30-latka.
Mundurowi sprawdzali tereny ogródków działkowych, opuszczone altanki, obszary leśne oraz rozpytywali mieszkańców. Jedna z właścicielek sklepu spożywczego zeznała, że osoba odpowiadająca rysopisowi zaginionego robiła w sklepie duże zakupy. Ina informacja wskazywała, że mężczyzna był widziany w okolicach Józefowa i Annopola. Przez dwa dni policjanci sprawdzali wszystkie sygnały jakie do nich docierały w kwestii zaginionego oraz kontrolowali miejsca, gdzie ten mógł przebywać.
Wczoraj w okolicach miejscowości Nowy Świętochów na łące pod drzewem policjanci zauważyli siedzącego mężczyznę. Gdy do niego podeszli ten palił papierosa i spożywał alkohol. Przy sobie posiadał spory zapas żywności i wyrobów alkoholowych. Niezwłocznie ze względu na znaczne wychłodzenie organizmu oraz stan nietrzeźwości został doprowadzony do radiowozu, po czym odwieziony do miejsca zamieszkania. Policjanci wezwali do 30-latka dodatkowo pomoc medyczną. Ten po badaniu oświadczył, że czuje się dobrze i odmówił hospitalizacji w szpitalu.
Pamiętajmy duży spadek temperatury i bardzo zimne noce to warunki pogodowe zagrażające życiu ludzi. Widząc osobę śpiącą na przystanku komunikacji miejskiej, parkowej ławce lub w altanie śmietnikowej – nie wahaj się! Wybierz numer 112 (telefony komórkowe) lub 997 (aparaty stacjonarne). Twoja informacja może być bezcenna – jak ludzkie życie.
ts