Ukradł rower i sprzedał go na bazarku
Używając kombinerek przeciął linkę zabezpieczającą i dokonał kradzieży wartego blisko 520 złotych roweru. Dwa dni później na terenie miejskiego bazarku sprzedał pojazd przypadkowej osobie za 50 złotych. Pracownik sklepu, spod którego rower został skradziony przeglądając monitoring rozpoznał podejrzewanego o ten czy. Gdy mężczyzna ponownie pojawił się w okolicy palcówki handlowej wezwał ochronę i policjantów wołomińskiej Komendy, którzy zatrzymali 66-letniego Bogdana M. Ten już usłyszał zarzuty kradzieży mienia i dobrowolnie poddał się karze.
Kilka dni temu dyżurny wołomińskiej komendy został powiadomiony przez pracowników ochrony o ujęciu mężczyzny podejrzewanego o kradzież roweru ze stojaka spod sklepu spożywczego. Na miejsce udali się policjanci prewencji, którym przekazano podejrzewanego o popełnienie przestępstwa. Ustalenia jakie przeprowadzili funkcjonariusze wskazywały, że 66-latek cztery dni wcześniej w godzinach rannych używając kombinerek przeciął linkę zabezpieczającą i przywłaszczył warty blisko 520 złotych rower, należący do jednego z pracowników sklepu.
Przeglądając zapis monitoringu placówki handlowej, pracownik rozpoznał podejrzewanego o kradzież pojazdu. Gdy ten ponownie pojawił się w okolicy sklepu powiadomił ochronę i policję. Bogdan M. już w chwili zatrzymania przez policjantów przyznał się do kradzieży roweru. Jak zeznał, czynu tego dopuścił się w związku z trudną sytuacją materialną, a pojazd sprzedał dwa dni po kradzieży na miejskim bazarku przypadkowo napotkanej osobie za kwotę 50 złotych.
66-latek już został przesłuchany, usłyszał zarzut kradzieży mienia o wartości 520 złotych. Bogdan M. skorzystał też z przysługującego mu prawa i dobrowolnie poddał się karze 4 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata i obowiązku naprawienia szkody w całości.
ts