Ukradł samochód z kluczykami w środku, po czym rozbił i porzucił - Aktualności - KPP w Wołominie

Pod koniec ubiegłego roku właściciel opla combo zgłosił w Wołominie jego kradzież. Samochód miał zostać skradziony wraz z kluczykami z ulicy w chwili, gdy właściciel z niego wyszedł. Wówczas miał do niego wsiąść młody chłopak, z którym wcześniej miał mieć słowną „utarczkę”. Ten odjechał samochodem w kierunku Tłuszcza. Tam też policjanci odnaleźli pojazd w stanie uszkodzonym – rozbity na ogrodzeniu prywatnej posesji. Po sprawcy zdarzenia nie było jednak śladu.

Prowadzone przez policjantów czynności w tej sprawie, kilka dni temu przyniosły zamierzony efekt. Kryminalni ustalili dane osoby, która mogła dopuścić się tego czynu. Gdy udali się do miejsca zamieszkania podejrzewanego zastali go ukrawającego się pod łóżkiem w jednym z pomieszczeń. Jak oświadczył 22-latek „ jak Policja przychodzi to trzeba się schować”. Dawid B. od razu przyznał się do kradzieży opla combo, złożył też szczegółowe zeznania w tej i jeszcze innej sprawie, usiłowania kradzieży toyoty avensis w Kobyłce.  

Mężczyzna przyznał się, że wypchnął z posesji samochód, próbował uruchomić silnik, jednak mu się to nie udało, zostawił więc toyotę z uszkodzoną deską rozdzielczą i stacyjką.  Dawidowi B. policjanci wołomińskiej dochodzeniówki przedstawili dwa zarzuty popełnienia przestępstwa przeciwko mieniu za co może mu grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

ts