Chcąc uniknąć aresztu posłużył się cudzymi danymi osobowymi
Wiedział, że jest poszukiwany dwoma listami gończymi. Chcąc uniknąć aresztowania nauczył się na pamięć cudzych danych osobowych. Podczas kontroli drogowej oświadczył, że nie posiada dokumentów podając Policjantom fałszywe dane personalne. Po doprowadzeniu do Komendy i sprawdzeniu jego linii papilarnych za pośrednictwem urządzenia elektronicznego “morfotouch” okazało się, że jest poszukiwany. Teraz 26-letni Marian K. najbliższe miesiące spędzi w zakładzie karnym. Nie uniknie również odpowiedzialności za posługiwanie się cudzymi danymi osobowymi.
Kilka minut po 23 funkcjonariusze wołomińskiej drogówki na terenie Ząbek zatrzymali do kontroli drogowej terenowe suzuki. Kierujący pojazdem młody mężczyzna, oświadczył mundurowym, że nie posiada przy sobie dokumentów osobistych oraz prawa jazdy, podając przy tym, że nazywa się Mirosław G. Policjanci sprawdzili w policyjnym systemie, że dane jakie podaje mężczyzna są zgodne. Różnica jaka zwróciła uwagę Policjantów to wizerunek osoby niezgodny z fotografią widniejącą w systemie.
Młody mężczyzna poinformowany przez funkcjonariuszy, że muszą dokładnie sprawdzić jego tożsamość, cały czas upierał się, że są to jego dane a zdjęcie musiało zostać omyłkowo zamieszczone w policyjnym systemie. W celu eliminacji ewentualnego błędu Policjanci udali się z mężczyzna do Komendy, gdzie po sprawdzeniu jego linii papilarnych za pośrednictwem urządzenia elektronicznego „mortotouch” ustalili, że kierujący to 26-letni Marian K. mieszkaniec Warszawy poszukiwany na podstawie dwóch listów gończych przez sąd rejonowy w Warszawie i prokuraturę w Mińsku Mazowieckim.
Najbliższe kilka miesięcy Marian K. spędzi w zakładzie karnym. Nie uniknie również odpowiedzialności za posługiwanie się cudzymi danymi osobowymi.
ts